Cichy rasizm

Musimy porozmawiać / We have to talk. Autoportret z Ogi Ugonoh

 

10 marca 2022 o godzinie 19:00 w Pracowni Duży Pokój zostanie otwarta wystawa fotograficzna Cichy Rasizm / Silent racism Julii Klewaniec. 

 
Wystawa będzie czynna od czwartku do niedzieli w godzinach 14:00 – 20:00 do 15. maja 2022 roku. 
 
O spotkaniach oraz oprowadzaniach kuratorskich będziemy informować na bieżąco. 
 

STRONA INTERNETOWA PROJEKTU: http://cichyrasizm.picture-doc.org/

Murzyn to słowo, które Rada Języka Polskiego uznała za obraźliwe. Jest obarczone złymi skojarzeniami i archaiczne. To stanowisko dr hab. Marka Łazińskiego dot. użycia tego rzeczownika, w marcu 2021 roku, które RJP przyjęła oficjalnie i jednogłośnie. To nie znaczy, że słowo zniknęło z przestrzeni społecznej. Wciąż jest częścią konfliktu wykluczającego osoby ciemnoskóre z polskiego communitas.

Projekt “Cichy Rasizm” bada granice, pojemność, rozumienie i konsekwencje używania słowa “Murzyn”. Sprawdza w jaki sposób jego funkcjonowanie wpłynęło na tożsamość ciemnoskórych osób żyjących w Polsce. Przez lata w różnych pokoleniach słowo to było używane “bezkarnie”, czyli bezrefleksyjnie i bezdyskusyjnie, można powiedzieć, że społeczeństwo zostało na nim wychowane, że jest komponentem kulturowym, artefaktem, wrosło w język polski mocno i po cichu. „Ciemno jak w dupie u Murzyna”, „Murzyn zrobił swoje, Murzyn może odejść”, “Pracować jak Murzyn”, to określenia, które są wypowiadane lekko, uważane, że nikogo nie krzywdzą, w końcu “Murzynek Bambo to nasz koleżka”. Jeśli pojawiał się jakiś sprzeciw wobec “Murzyna”, nie miał większego przebicia. Zrobiło się o nim głośno kilka lat temu. Przyczyniły się do tego masowe demonstracje w USA pod hasłem “Black Live Matters” oraz w Polsce, wzmożona działalność ruchów nacjonalistycznych, antysemickich, rasistowskich. Wzmożona mowa nienawiści wobec każdego “innego”, narracja anty-uchodźcza, polskość w czystym wydaniu – to dominujący dyskurs polityczny. Ale to nie wszystko. Niechęć, obraźliwy, czy wręcz lekceważący stosunek do innego koloru skóry zaszyte jest w innych przekazach kultury, funkcjonuje trwale i codziennie. Przepis na “Cycki Murzynki”, czarna kreskówkowa twarz na margarynie “Palma”, przedszkolna zabawa w “Murzynka” – niewinne nazwy, czy kompletne niezrozumienie korzeni rasizmu, wykluczenia i nietolerancji? Julia Klewaniec próbowała dotrzeć do “jądra ciemności” i zrozumieć, czemu producenci margaryny z oleju palmowego nie chcą zmienić swojego wizerunku i nie widzą w swojej etykiecie nic obraźliwego? Czy każdy kto używa słowo “Murzyn” jest rasistą, czy jednak nie zawsze można wszystkim zarzucić negatywne stosowania tego słowa? Dlaczego uznanie słowa “Murzyn” za obraźliwe budzi taki spór i kontrowersje. Czemu “to zamach na polską tradycję”, gdy tym samym Polakom, ale o innym odcieniu skóry społeczeństwo nie pozwala czuć się Polakiem? Prześledziła historię polskiego rasizmu ostatnich 20 lat m.in. przez pryzmat doniesień medialnych i zaobserwowałam, 
że rasizm choć zabójczo głośny w Polsce rozwijał się, po cichu, niemal niewidoczny, swojski, praktykowany z przyzwoleniem programu edukacji szkolnej. I choć język, tak dynamiczny, który ewoluuje i podąża za rozwojem cywilizacji i kultury w przypadku “Murzyna” – jest odporny i oporny na zmiany. Z czego to wynika? Polska nie będąc imperium kolonialnym i która mierzy się z położeniem geograficznym 
oraz skomplikowaną historią, nie potrafiła uporządkować swojej wieloetnicznej przeszłości. To mogło spowodować takie silne ugruntowanie współczesnych zjawisk przejawiających rasizm w stosunku do osób ciemnoskórych. W centrum tego zjawiska jest tak powszechne użycie słowa “Murzyn” w mowie potocznej, utarte kulturowo, które jest jedynym funkcjonującym określeniem ciemnoskórych osób do początku XXI wieku i nadal używanym.
Projekt skupia się na procesie zmiany znaczenia rzeczownika Murzyn w Polsce, jego konotacjach, miejscu w kulturze oraz przygląda się agresji, która potęguje i manipuluje kontekstem. Rozmawiam z ciemnoskórymi ludźmi, którzy urodzili się w Polsce lub wybrali życie w tym kraju. Zmiany powinny zacząć się od mediów, dziennikarzy, polityków i oświaty. Jednak dlaczego przychodzi ona trudno, w atmosferze sporów? Dlaczego należy zmienić mowę potoczną w tym zakresie? Dlaczego powinna się zwiększyć świadomość na temat negatywnego wpływu języka na tożsamość? Dlaczego potrzebna jest nam zmiana? Projekt skupia się na zmianie. Składa się z researchu mediów, szkolnictwa, zjawisk, wypowiedzi ostatnich 30 lat, które mają wpływ na korzystanie z języka współcześnie, interpretacji tych zjawisk oraz z wywiadów i fotografii osób czarnoskórych mieszkających w Polsce – zarówno urodzonych i wychowanych w Polsce, jak i imigrantów – którzy przez społeczeństwo stale mierzą się z podkreślaniem ich pochodzenia oraz określaniem mianem “Murzynów”. Projekt ma otworzyć odbiorców na problem, podkreślać wagę akceptacji, tolerancji i otwartości na mniejszości, starać się wyjaśnić, skąd pochodzi to zjawisko i jakie przede wszystkim są jego skutki.

#stopracism #antyrasizm 

 
Mecenasami i partnerami projektu są:
Studio Flesz, Fundacja Picture Doc, Studio Bank, Pracownia Duży Pokój, Szkoła Filmowa w Łodzi